z podniesioną głową
choć już nie po ludzkiej ziemi
jako ten anioł
co to skrzydła ma
u ramion
a z lataniem problem
i chmur się nie ulęknę
albo innego gniewu
nie przekona mnie
niechęć ani wstyd
może
ta okropna petarda
w mojej głowie
zawróci
nic
mi już nie zagrozi