wrześniowe
bezwietrzne słońce
jak słonecznikowy miód
widzę jak wracasz z łąki
w aureoli cała
w obłoku o zapachu ziół
za tobą pełen siana wóz
taką cię widzę coraz częściej
do takiej tęsknię coraz bardziej
i nie wiem czemu się ociągam
by stanąć obok ramię w ramię