jak krople wody
i obmywa nas z wszystkich marzeń
z wszystkich złudzeń
stajemy się niewzruszeni
i chłodni
jak posagi
z martwymi zimnymi oczyma
czekamy....
z ukrytą cicha nadzieją
kamiennej twarzy
czekamy na cud
na natchnienie
by znów marzyć
z cyklu " Bez echa"