ucałować nie mogę
przytulić też nie mam jak,
chodź bardzo bym tego chciał
niestety nie leżę obok Ciebie,
bo leżę sam.
Zostały mi słowa, tak powitać Cie muszę
pierwszy promyk na niebie się wynurzył,
widać już słonko
chodź dla mnie Ono jest jeszcze pod kołdrą.
I tak jak słońce z rana, promieniuję na niebie
tak Tobie życzę całym sercem, wstając uśmiechnij się
pięknie.