dywan utkany z nierdzewnych dni<br />
usiądź, zapomnij, choć słów nie usłyszysz<br />
do świata bez granic nie odszukasz drzwi <br />
Tłumię emocje, gdy wiatr wieje w oczy<br />
A dywan faluje wśród kłębiastych chmur <br />
Płonąca gwiazda dodaje mu mocy <br />
Tak mocno wierzyłem, że będę Twój<br />
Chciałbym kiedyś pokazać Ci siebie <br />
Wiem, serca straciły chęć pojednania<br />
Wtedy z uśmiechem tuż obok Ciebie <br />
Dzisiaj dziękuję za sztukę latania<br />
Wiatr mnie unosi nad rzeczywistością <br />
Gdzie indziej znalazłem swój obiekt kochania<br />
Ten ożywiony więdnącą miłością<br />
Już odszedł, w krzyku konania...<br />