Kieszeń dziurawa, ubranie syte brudem.<br />
Wiem, że nikim jestem dla wszystkich,<br />
Choć sens odnalazłem z tak wielkim trudem.<br />
<br />
Raz piękny w locie, raz na ziemi obśmiany.<br />
Pomnik trwalszy od spiżu chce sobie zbudować.<br />
Napewno przez kogoś będę pamiętany<br />
I duszę swą zdołam na kartce zachować.<br />
<br />
Niczym albatros wzbijam się w powietrze,<br />
Widzę z góry głębię i morskie odmęty.<br />
A teraz na ucho coś ci wyszepczę - <br />
Nazwali mnie trafnie poetą wyklętym...