- krąg cierpienia -
szaleńczo harcują we mnie
szydercze jazgoty ćwiartują
opętane ruchy przecinają żyły
ogniste oddechy wypalają naskórek
z kącików oczu tryska mi ich pot
epileptycznie tarzam się we własnych szczątkach
kości-skóra-włosy-serce-mózg
bierzcie i jedzcie
Ty umiałeś oswajać moje demony
utulać je do snu, pojąc świeżą krwią
albo wbijać sztylety w ich bezkształtne ciała
Samotna - jestem zła
Odmawiam litanie do Szatana