ale przecież wielu ma te dwadzieścia pare
smukła twarz i blond włosy
-żałosne
kolorowe paranoje w głowie
-przeżarte
klatka na oczach
ręce w kajdany zakłute
house(owy) styl bycia
połówka do wypicia
fifka w dłoni płonie i znowu w głowie
te kolorowe paranoje
w kieszeni same drobne
poza domem troche mokne
do domu by się chciało
na łózku poleżało
zjadłoby się coś i wypiło
może wódke może wino
przytulić też by się do kogoś chciało
tyle że się nikogo niepoznało