przysiadłem na ławce
widzę kawałek zieleni
rośnie biała lilia
biała róża
w kałuży krwi
Idę dalej
tu prostytutka
nad nią papież na
billbordzie
tu 12-letni dzieciak z fajką
a minister ostrzegał
Kocham Cię czy będziesz moją żoną
tu jakiś cieć okłada swoją kobietę
Sprzątamy Świat podnieś papierek
nie widać słońca zza czarnego dymu
Akcja zielone miasto
spójrz jak bultożery
likwidują kolejny skrawek
na którym stoją ławki
Kwitną białe lilie
rosną białe róże
I będzie nam dobrze
brodzić w kałużach krwi
I wy to widzicie
mówię do was trojga
którzy nade mną stoicie
Patrzycie światu w oczy
i choć macie pełno mocy
nie robicie nic!