I patrzę,
a nad głową moją
chmury.
Leniwie, w słodkiej błogości płyną:
statki,
pistolety,
psy,
samochody
i smok ziejący pianą.
Pianą?
Pia - ną?
Pia - nom?
Nie, pianinom,
dziesięciu pianinom zabrano muzyków,
grających ptasią muzykę
na instrumentach z chmur.