Oczy mocno zaciśnięte.
Rząd zielonych mundurów z głowami opuszczonymi.
Od lewej słychać huk, wzmagający się huk
I tępy, ziemisty upadek,
W tym upadku umierała Polska.
Coraz bliżej, coraz głośniej, coraz więcej -
upadków i huków.
Paraliżujące przerażenie nie pozwala się ruszyć.
Metalowa rurka dotyka potylicy.
Ciche uderzenie panewki o pustą komorę.
Metaliczne dźwięki dają chwilę życia, złudną nadzieję.
Metalowa rurka dotyka potylicy.
Ciche naciągnięcie sprężyny spowodowało
Ciszę. Ciszę. Ciszę. _ _ _ _ _.тишину