Sądzisz że się ciebie lękam mówisz pójdziesz do piekła.
Już w nim jestem każdy dzień taki sam.Podobno nawet pies ma dobre dni.Ja ich nie posiadam życie nie jest fajne, zabierz mnie.
Patrzysz na mnie z strachem w oczach.
Bawisz mnie,a podobno byłaś taka władcza z kosą nade mną.Twe oczy takie puste.Boisz się mnie?Głaszczę twą kose, nabijam się na nią.Oj chyba zaraz umrzesz z strachu.
I kim ty skarbie jesteś.Może zabiorę cię z sobą może nie.Twą twarz zalewają gęste łzy,brak twoich słów jest dla mnie nagrodą przewyższyłem śmierć i co teraz??