Nie poznasz kiedy kłamie kiedy się śmieje,ciemność zabierze ci tą możliwość.
Otula mnie do snu.W słowach które prowadzę do boga mąci szyk zdania, by brzmiało jeszcze mroczniej.
W snach mych zasiada na tronie z granitu.Schody otoczone sługami witają mnie jak króla ciemności.Lubuje mnie bardziej niż ktokolwiek.Czeka na mnie przed drzwiami.Otwierając zasiada na samym środku.Oczekując mojego rychłego przybycia.Nadchodzi czas by złączyć się z tobą by przeciwstawić się ludzkości prostej.Proszę zabierz me serce do komnaty ciemnej.Gdzie napełnisz je strachem bym mógł być człowiekiem