i jedna różna której płatki uschły,
te kolce wbiły się tak mocno,
rozdarły środek ,przekuły .
Z moich łez mógłby powstać wodospad,
tylko byłoby to najsmutniejsze miejsce na świecie,
to siódme ukucie takie bolesne,
jakby kaliber strzelił prosto w serce.
Blizny i rany zaczyna ich być coraz więcej,
kiedy zacznę krwawić,
kiedy przestanie bić moje serce,
padnę na kolana przed Bogiem,
Kochany Boże co ja ci powiem.