kropla krwi-w chwili pełnej goryczy
spada
rozbija
nieruchomą tafle wody
I wciąż trwa cisza
Cisza ochłody
Potrzebuje tego by znieczulić ból
Nie chce rozpamiętywać
wkładać ręki w myśli ul
Wreszcie przestrzeń powrót do życia
Zielone morze
pełne miejsc do ukrycia
Można tu schować swoje pragnienie
złe myśli i marzenia
Można się położyć
i patrzeć na wschód słońca
-początek, albo na zachód
-początek końca
czerwone słońce jakby zranione
chowa się za drzewami ono w morzu tonie