Dałaś mi więcej niż łyżkę rozkoszy
Oczy mienią się milionem promieni i świateł
Czekam cierpliwie ,by skrzydła rozłożył
Ognisty ptak powstał zrodzony z popiołu
Powrócił bez skrzydeł z pól wielkich bitew
Patrzy na mnie każdego wieczoru, milczy
Próbuję zrozumieć , popadam w ciszę
Walczył o dobro ,miłość i wiarę
O Jego czynach nikt nie usłyszał
Jest dla mnie pięknem ,ognistym Ikarem
Duchem rycerza Czarnego Zawisza
Ktoś kogoś kocha miłością odwieczną
Czuje zbyt wiele i słowa są nieme
Słowa ukryją prawdę , ucieczką prześmiewczą
Posłuchaj wiersza ,wiersze są szczere ...