bez smaku
bez wyrazu
gdzieś zgubiłam świeży uśmiech
Osaczona z każdej strony
bez oddechu
bez myśli
o wolnym jutrze
Zapomniałam o sobie
zatraciłam siebie w "dzisiaj"
w praniu i sprzątaniu
i każdej kanapce którą smaruje dżemem
O Wolności! O beztrosko!
Zza firanki szukam was
Gdzie jesteście..?!
Na pewno nie tu...w czterech ścianach codzienności.