wichry wspomnień zatopią bezpieczny sen
naga i zziębnięta fałszywym krokiem -
-zmierza śmierć
Otul mnie,otul deszczu mych marzeń
On wciąż jest,jego cień i taniec(...)
Paris,03.07.2011-Pere Lachaise.
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
Interesuje mnie życie w każdej możliwej formie.
kilka słów o mnie
Współlokator słońca,wiecznie uśmiechnięty posłaniec radości.
statystyki utworu
Średnia ocen: 5
Głosów: 7
Komentarzy: 12
inne teksty użytkownika
5
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(13:37:06, 12.11.2011)
Dziękuje i gratuluje tej wycieczki.To magia w najczystszej postaci.I ten Jim Morrison!
(14:01:30, 12.11.2011)
Owszem był tam i wraz z Balzakiem popijał absynt przyśpiewując przy tym Francuskie hymny wyzwolonych dusz.Coś wspominał,że miałaś się zjawić Gizelo;p Widocznie Chopin miał lepszą strawę na swej imprezie;p Dziękuje z całego serca.
(14:30:16, 12.11.2011)
Morrison chciał być poetą, nawet chyba sobie nie uświadomił iż był nim w swojej muzyce ...hm
(14:36:34, 12.11.2011)
uświadamiał sobie doskonale-- uważał się za poetę i chciał nim być--był