eksplozji barw
zapachów
dłoni niegodnych dotyku
westchnień
zbyt wiele krzyków
zapałów studzonych porażką
marzeń naiwnie młodych
nadziei na lepsze po gorszym
zbyt wiele ambicji
powodów
by stanąć w miejscu i czekać
daremnie
na pewność
że jestem w tym wszystkim
czymś więcej niż cieniem
czymś więcej
niż tylko powietrzem