choć w okół tylu ludzi
nie mam do kogo ust otwierać
nikt zaufania nie budzi.
Przez ten okrutny świat,
ja sam sobie kroczę
i choć czasem dmucha mocny wiatr,
ja z drogi mej nie zboczę.
Mówią ,że trzeba kochać,
lecz serce raz zranione
może już nigdy nie zaufać,
będzie osamotnione.
Niby samemu trudno działać,
lecz lepsze to od tego
niż na życiu się przejechać,
spotkać kogoś nieuczciwego.
Decyzję dziś podjąłem
i nogę za próg kładę
ja pójdę własnym torem,
a nie za stadem.