zmieniłeś w twardy kamień
Myślisz, że nie zawiniłeś?
Te ciemne, ciemne dni czekania
gdzieś uciekła jej wiara
Zgadnij ile łez wylała...
Rosa na róży wydała nowy kieł
ukuło ją w serce
Twoje sumienie od dawna nie istnieje
zrobiłeś tą krzywdę, gdy miała przerwę
ZNIKNIJ natychmiast!
Pozwól jej zniszczyć życiową przystań
daj jej spokojnie żyć
ZNIKNIJ!
By mogła sobą być
WIELKA