عائشة-أحمد الصاوي
Dołączył:2011-11-01 12:01:01
Miasto:polska
Wiek:39
Średnia ocen: 6
Głosów: 6
Komentarzy: 0
Tak, te szalone dni wspominam, zapalam jointa i wracam do nasto młodości. Czemu mam się przejmować ludzkim gadaniem, że nie wolno palić, bo ile już mam lat, że to psuje mózg do szpiku kości. Eh, jaka ze mnie była kocica. Teraz tylko wspominam, zaciągając się raz jeszcze. Przecież tak świetnie było, pierwsza miłość, pocałunek i namiętności dreszcze. Jestem sobą, człowiekiem, kobietą lecz grzeszną. Bywałam diablicą lecz to mi już przeszło. Raz jeszcze dym w płuco, muzyka w tle leci. W domu niema nikogo, męża, dzieci. Znów powracam do dni wybranych. Ile osób poznałam ile miejsc widziałam. Już czuję, że dym zaczyna we mnie działać. Świat był otwarty dla mnie z każdej strony. Jedynie własny charakter był mi potrzebny do ochrony. Spoglądam na meble, ładne, klasyczne. Mieszkanie w sobie też piękne, przestrzenne. Mogła bym powiedzieć, że jest tu romantycznie. Teraz czuję złotą klatke. Wiem, co znaczy być zamkniętym, nic nie robić. Pewnie weżmiecie mnie za wariatke. Stabilne życie, mąż, dom, rodzina. Ja tylko tęsknie za tym wiekiem naście, bo dla mnie skończyła się wolności godzina. Już kończę palić, nikogo nie zabije. Lepiej zapale niż w życiu wypije.
Nikt nie dodał negatywnej oceny do tego utworu.