Po kolei każdy wers.
Siedzę i walczę z myślami...
Chciałbym napisać to kolorami,
Lecz paleta barw to za dużo,
A ja szukam weny na próżno.
Zadaję sobie trudne pytania!
Dlaczego!?
Za dużo w tym zmyślania!
Nie rozumiem swoich słów.
Może powinienem wejść w myśli innych głów?
Może to w nich znajdę natchnienie,
Bo jak na razie wielkie dzieło to tylko marzenie.