Zadaję sobie ciągle <br />
te samo pytanie.<br />
Jedni Cię kochają,<br />
drudzy zaś się naśmiewają,<br />
a trzeci pomagają.<br />
Niektórzy fałszywi są,<br />
chcą Twojej zguby i łez,<br />
za którymi kryje się<br />
wszystkiego sens.<br />
Niektórzy ból zadają i krzywdy<br />
dla Ciebie szukają.<br />
Niektórzy są uprzejmi i mili,<br />
a ja i Ty<br />
jesteśmy tacy sami?<br />
Czy też inni?