Trwoniących swój czas
We dwoje idących za ręce.
Widuję samotne aleje
Na których nie ma już nas
Jak w tej smutnej
przedwojennej piosence.
A wróble te same
Te same kałuże i czas
Te same tęsknoty nad ranem
Skonane te same drzewa
Przy których nie ma też nas
Dotykam samotnie nadziei
W tym pędzie samotnych swych dni
W samotnym fotelu
samotny swój piszę list.
"Do Ciebie"