rezerwat przyrody
dobry wieczór wszystkim paniom
narobimy szkody
gdy zalało nam syrenę
procą tępą w oko dałaś
zabolało ci w osierdziu
już nie nie szlochałaś
pogotowie drodzy państwo
wariat zakonnica
pogotowie drodzy mili
browar kręcą cycem
za to jeszcze wilgoć w domu
trzęsie jak cholera
broń jej w rekach wystrzeliła
chcąc zabić pozera
gra się toczy wino płynie
zacieracie ręce
tylko ktoś ci nic nie powie
jak tańczyć w sukience
pod oczami tylko sińce
marazm ukulele
zmieniasz pogrzeb
wargi gryziesz kiedy jest wesele