i rozwalił nam zabawę
było fajnie dzięcioł stukał
żabka poleciała w trawę
trudne życie nam dziś przyszło
w samym necie skubać świra
było miło się skończyło
trzeba pryskać dziś do wyra
wyro nasze roztrzepane
jak na grunge jest całkiem spoko
mam na wszystko wyorane
koron wirze pięść ci w oko
przez szubrawca wciąż zakazy
nie można dzisiaj wyjść z domu
mam już dość tej zarazy
pryskam spirytem po kryjomu
trochę w dziobek trochę w eter
chemię studiuję i wzory
samo przejdzie tak jak przyszło
mam już dość tej chorej zmory
zabukuję się po zęby
bym nikogo nie widziała
ani jednej chorej gęby
nie będę przez niego drżała
toć to on jest temu winny
żem ja nie widzę psiapsiółek
najgorszy jest ten dziecinny
podstępny i wredny ciołek
https://www.youtube.com/watch?v=ExJhZcxpQw8&feature=youtu.be