Było wcześnie.<br />
Pociąg mknął na północ<br />
w kierunku Warszawy.<br />
<br />
Horyzont był gładki.<br />
Widziałem i czułem-<br />
jak pod dotykiem dłoni<br />
krągłość ziemi.<br />
<br />
W jej centralnym punkcie<br />
stała Bazylika.<br />
Niewzruszenie<br />
chowając się za drzewa i pagórki<br />
ciągle się wyłaniała.<br />
Droga do niej<br />
była długa i męcząca.<br />
<br />
Gdzie mieszka Chrystus?<br />
<br />
Świt.<br />
Czerwona kula słońca<br />
wchodziła na swą codzienną drogę.<br />
Jej blask <br />
uczynił pięknym całe niebo.<br />
Chrystus był przy mnie. <br />
<br />
Warszawa.<br />
Wśród tłumu ludzi<br />
przechodzących &#8211;<br />
przez ruchliwe skrzyżowanie<br />
stał niewidomy.<br />
Czekał.<br />
Nikt do niego nie podchodził.<br />
Podałem mu rękę <br />
a jego uścisk<br />
był odpowiedzią Chrystusa.<br />
<br />
Być samym &#8211; <br />
to mieć czas dla siebie<br />
i dla Niego<br />
<br />
Być samotnym &#8211; <br />
to nie umieć lub nie móc<br />
spotkać się z Nim.<br />
<br />
<br />