żółtą leszczyną świeżo złamaną,<br />
liliakiem z przydrożnego ogrodu<br />
z wyciskanymi rosą kwiatami.<br />
<br />
Powitam Cię rano latem, <br />
wiadomo słońcem lipcowym,<br />
pszczołą na szybie rozbrykaną,<br />
lepką słodyczą miodu.<br />
<br />
Powitam Cię jesiennym wiatrem,<br />
szumiącym widmem okrętu,<br />
bryzgającym deszczem i liściem klonu,<br />
przypiętym na szarym ubraniu.<br />
<br />
Powitam Cię mroźną zimą,<br />
białą krainą zaczarowaną w sopelek lodu.<br />
Otulimy się szalem nadziei <br />
i przetrwamy nieprzyjemne chłody...