krajem naszym się opiekowali
niegodziwych ludzi na wygnania zsyłali
ich dobra zabierali i wszelakich praw pozbywali,
by krajowi nie szkodzili i rebelii nie robili.
Dziś w dobie demokracji
gdy godnie wybrani dla dobra kraju swojego
obowiązki kolegom oddają i z kraju
na gorące -intratne posadki wyjeżdżają
gdzie się za srebrniki sprzedają.
Z ojczyzny wyśmiewają i szkodzą.
Po latach gdy szefowa sprzedawczyka
na emeryturę przeszła
i profitami gorącymi nie obsypuje
do kraju rodzinnego powraca .
Butny niegodziwiec
rodaków na drogi wyprowadza
rebelię czyni ,opiłować karze,
do morderstw nawołuje
czy w naszym pięknym kraju
za podjudzanie do przestępstw
się nie karze?
Czy takich ludzi z kraju Ojczystego
nie należy wydalić
tym bardziej że przyjaciół
w sąsiednich krajach ma
którzy w minionych czasach
za swojego uważali i zdradzieckimi
srebrnikami obsypywali.
Święta Zmarłych się zbliżają
nad grobami się pochylimy
i co swoim bliskim opowiemy .
Że ich waleczność, oddanie życia
dla dobra kraju po latach stała się bezowocna
że sprzedawczyki dla dobra swojego -prywaty
znów ją niszczą rodaków chcą podzielić.
Przykładem świeci ten kto na wiecach
rękę z pięścią w drogim zegarku
na Brata podnosi
i do morderstw Rodaków namawiam.