z bluszczu wijącego się po murze
z rozpostartymi czułkami
i spiczastym ogonem
wyjawia się mały, szary ślimak.
Wspina się po łodygach,
niosąc ze sobą swój brązowy domek.
W ciemności jest bezpieczny,
żadne chciwe spojrzenie
nie dostrzega jego delikatnego ciała,
podczas gdy on, głodny złodziej,
szuka najświeższych liści.
Poruszając się najlepiej, jak potrafi,
niczym wędrująca karawana.

















