wypieramy fakty
świadczące o obraniu złej drogi - nomen omen
trzeciej drogi; zwłaszcza,
że sami dokonaliśmy wyboru przewodnika,
który nas prowadzi
nie widzimy) nie chcemy widzieć
że krajobraz się niepokojąco zmienia,
że z przydrożnych krzaków słychać jęki i lamenty,
że ofiarami coraz częściej stają się bezbronne dzieci, słabi i chorzy, a
droga staje się coraz węższa i bardziej wyboista a obraz aż do widnokręgu
przypomina krajobraz księżycowy
sygnalizator kończącego się tlenu zaczyna popiskiwać ...
















