co wydarzyło się wczoraj,
zostawmy w zapomnieniu.
Świat przetrwał w cieniu mgły.
Mam wrażenie, że to jakiś odległy sen.
Słońce wstanie, dając pełnię energii,
z wiatrem panem łagodnych melodii.
Minione noce wpłynęły w marzenia.
Pragnienie dawnych kochanków.
Miłość skrywa się gdzieś w wrzosowiskach.
Śnię zarówno za dnia, jak i nocą.
Z odrobiną lekkości uniosę pradawne sny,
do mojego wszechświata.
Czasy są trudne!
Kołyszącym statkiem miotanym przez fale,
lepiej zmierzać przez płycizny,
aby dotrzeć do celu!
















