gdy się cienie wynurzają z mroku,
wówczas tak się czasem zdarza
że opuszczają mury cmentarza.
Gdy życie będzie wspomnieniem
też kiedyś się stanę takim cieniem,
i gdy nastanie ten dzień w roku
to się wynurzę z cmentarza mroku.
Wówczas włożę na siebie sweterek
i też wyjdę sobie na nocny spacerek,
odwiedzę we śnie tych co znałem,
żonkę,kochankę,tych co kochałem.
Po spacerze do grobu się położę
i gdzie moje miejsce duszę złożę,
a gdy już znów minie roczek cały
sprawdzę czy me kości wybielały.
I jako cień wynurzę się z mroku
... ...
















