ty nalegasz, czas uparty,<br />
pociag wzywa, roza wzdycha,<br />
ze spokojem juz usycha.<br />
<br />
osiem krokow, wejscie trzecie,<br />
w twym spojrzeniu porzucenie,<br />
a ta roza mym zwatpieniem,<br />
moje mysli wciaz skloceniem.<br />
<br />
juz startuje wsrod ciemnosci,<br />
pedzi pociag do przyszlosci,<br />
we mnie terazniejszosc plonie,<br />
choc za oknem przeszlosc tonie.<br />
<br />
wiele stacji jeszcze mine,<br />
i posiedze na nich chwile,<br />
lecz ja czekam na te jedna,<br />
czy wsiadziesz do niego ze mna?