Przeraźliwa czerń nocy...
Strach rysuje się na twarzy.
Mów mi szeptem , hałas zbudzi zło.
Boje się , tracę zmysły ...
Szał opanowuje mnie , nie mogę tego powtrzymać.
Nie myśle racjonalnie , boje się.
Ty stoisz blisko nie dając mi ciepła.
Pozbawiona bezpieczeństwa ja...
Słysze bicie swego serca,
Przyspieszony oddech , nie ład opanował mój mózg...
Do gwiazd nadal daleko...
Topie się w ciemności , machając rękoma na ratunek.
Ty słyszysz mnie , wołam pomocy .
Boisz się dotknąć mnie , jakbym paliła...
Życzysz mi śmierci , obserwujesz i śmiejesz się .
Tonę ,a Ty patrzysz , jakbyś tego właśnie chciał...
Wir porywa mnie ,moje ciało dryfuje, już się nie bronie.
Fala bawi się nim , drwi , unosi i zanuża.
Rysowany ból i moje ciche żegnam...