Matka wita syna!
Szedł borem lasem,
Witał wszystkich razem…
-Hejże hola i swawola!
Dzisiaj kończy się polaków dola!
Niepodległość wśród nas płynie,
Tyran na swej ziemi ginie!
Słońce darzy nas promieniami,
Ptaszek śpiewa między drzewami.
Starzec roni łzy szczęścia i radości
To piękno dziełem Wolności !
Nie roń już łez,
Ciesz się, ciesz !
Każdy z nas wolnym jest !
Koniec bólu i cierpień,
Zbrodnia odeszła w cień.
Strach czasem zajrzy przez okno,
Lud nadal nie może się ocknąć …
Prysł zły czar demona,
W snach wciąż powraca niewola …
Niewinne dusze, teraz już anioły,
Za starzy i na śmierć za młodzi …
Polegli w domu,
Inni obronie padołu…
Dla chwały i wolności potomstwa,
Nie czekali aż przyjdzie chłosta!
Matka z radości tuli potomnego,
Żywiła mamidła… straciła jedynego…
Jednak o poranku na leśnej drodze
Z pieśnią na ustach szedł … Dobry Boże !
Jak stęskniona wita po latach syna,
Polska szczęśliwa, Polska jedyna !
Bramy wolności zostały otwarte!
Oznaki tyraństwa na skale wytarte …
Mój Ludu lacki
Nie popadaj w łaski !
Polsko Matko jedyna,
11 listopada Wolność Witaj!