Uczucie zbierane do wewnątrz
Nie znam swojej przyszłości
Pogrążony w pełnej ciemności
Dzień jest mi nie znany
Choć bardzo pokochany
Dzień końca mojego
A przecież to nic złego
Kiedy przyjdzie do mnie?
Kiedy przyjdzie po mnie?
Pospolicie zwana kostucha
Kiedy przyjdzie po mego ducha?
Konając wszystko wymarzę
To co mi w pamięci ukaże
Anioł śmierci, duszę mą wyrywając
Zapomnę o wszystkim konając.