Czasami będąc w Tajemniczym Kręgu,
nie pokonasz swego lęku.
Choć agresor Ci się włączy,
ale tylko na tym się kończy.
Jesteś małym, marnym ptaszkiem,
mieszkającym w domku z daszkiem.
Bez spokoju, jedzenia i wody,
bo wciąż pod nogi ktoś Ci kładzie kłody.
W tym Kręgu nie da się żyć,
bo żeby żyć trzeba sobą być.
A Ty potrafisz być sobą,
by nikt nie manipulował Tobą?
Gdy do końca Cię ten lęk ogarnie,
wtedy skończysz marnie.
Czasami wystarczy żyć chwilą,
za to Twoi przyjaciele piją.
Za Twoje nieszczęście piją wrogowie,
to się teraz nie mieści w głowie.
Pokonaj swoich wrogów
i do życia bądź gotów.
Magiczną trasą podążaj
i do światła zdążaj.
W końcu ujrzysz Bramę, która będzie wielka,
a ziemia wcale nie „miękka”.
Będziesz po niej twardo stąpać
i w szczęściu się kąpać.
Wciąż przed życiem ten lęk czujesz
i plany na przyszłość snujesz?
Boisz się, że nie pokonasz lęku
i pozostaniesz w tym Tajemniczym Kręgu?
Boisz się, że nie przeżyjesz,
choć z tym strachem się kryjesz.
Widać, że ogarnia Cię strach,
bo w domu przecieka Ci dach.
Twój domek się rozpada
i znowu lęk Cię dopada.
I co teraz masz zrobić?
-W zarodku swój lęk dobić!
Wychodzisz z tego cało,
ale żeby tego było mało…
Wciąż jesteś małym, marnym ptaszkiem,
mieszkającym w domku z daszkiem…
[Też tworzony około 7 marca 2009r. Dlaczego? Bóg to jedyny wie! - Emocje i to wszystko! Moje emocje piszą za mnie COŚ, co nazywam wierszami:)]