tak gorzko smakują wspomnienia
łez wsiąkających w piach
nikt nie otrze
tęsknota wolno wnika w brzask
wokół tak cicho
wyciągniętej dłoni
nie zauważy nikt
wyszeptanych słów
nie usłyszy nikt
nierozważne słowo
pozwoliłam
by nadzieja kruszyła mur
spadł lawiną między nas
uśpiłam lęk
zwątpienie
osacza mnie
szczerzy kły
kąsa bólem
uśpiłam lęk
na krótki czas
z ruchu moich warg odczytaj znów
najważniejsze z słów
wpuść mnie
za ten niedomówień mur
uśpiłam lęk
na jakże ....... krótki czas
z cyklu " Noame"