pośród blogów mas,
zapisany autografem,
kilka liter a w nich twarz.
Przez sieć wszyscy odmienieni
choć tak bliscy inne geny,
nieprawdziwe ich oblicza,
siedzą w tym jak w dnie kotwica.
Jak odróżnić te membrany,
ciężkie od gorzkiego basu,
czy los sieci nam pisany
życie szydzi z swego czasu.