pokoje. <br />
<br />
Lucyna Rams/ <br />
<br />
a ty czekałaś pod spróchniałym krzyżem <br />
własnych niedociągnięć rozgarniałaś włosy <br />
jak gdyby nigdy nic wczoraj takie odległe <br />
nie pozwala zamknąć oczu z obawy <br />
przed samotnością <br />
<br />
wysłuchujesz najcichszego skrzypnięcia <br />
wzrokiem badasz biel poszewki świadomość <br />
zamknęłaś w słoiku kopałaś piwnice na zatęchłe <br />
wspomnienia <br />
<br />
teraz inni kopią grób a ty osuwasz się jak kotyna <br />
sama drążysz tunel i gasisz światełka