W popękanym pojemniku
Porasta
Pleśnią
Szary pies
Kundel
Zdycha pod budą
Wygłodniały
Wychudzony
Mąż i ojciec
Głowa rodziny
Dotyka piersi kobiety
Ona krzyczy
Ale to nie jest podniecenie
Morderca
Roni łzy
Strachu duszy przed wiecznością
Jego
Mordują
Gdzieś w Stanach
Stara babcia
Z rakiem w piersi
Straciła ostatni
Czerstwy chleb
A torbę jej dźwiga
Łobuz z bramy
Ty
Siedzisz
Sączysz drinki
Rozmawiasz
Śmiejesz się
Omijasz