I choć w błękitnej wodze - nie widzisz.
Krzyczę.
I choć prosto w Twoje ucho - nie słyszysz.
Szarpię.
I choć to Twoje ciało - nie czujesz.
Dałam się zwieść błękitowi,
Szeptom, dzięki którym zasypiałam,
Dotykom, które drżały,
Wydawać się chciało miłością.
Gruby lód pokrył kajdany nas łączące.
Już się nie znamy.