Gwoździem
Zdanie
Przyklejony
Lepem jednostronnym
Portret jej buzi
Muśnięcie i dotyk
Tkwią na jego ciele
Oddech i zapach
Aromatem ulatują
Gdziekolwiek jest
Razem jedynie w snu świecie
I choć tego pragnie
Nie ma tam ciebie
Za możliwość włożenia dłoni w dłoń
Za wieczne tulenie, jej woń
By ustom wspólny nadać splot
Piją raz jeszcze
Tylko to im wolno
Piją do dna
Z dnem czas odbiegnie
Lecz jej obraz w jego myślach
Utknie niebezpiecznie