biadać muszę, nieukontentowany zawdy
albowiem z wami człek nigdy nie dońdzie prawdy:
chędożenie was to sam znój i nie przelewki
ileż to trzeba karesów a znosić darów
wymówek roźnych i próśb czynionych daremnie
zanim głosem omdlałem wyszepce; wejdź we mnie
magu i swoję różdżką dokonywaj czarów!
tuszę jednakowoż, iże znajdę uznanie
onym szczerym ukazaniem problemu chuci;
bo każda z Was pragnie aby ją bałamucić
item panny, dzierlatki oraz wy, cne panie;
czyż nie da się bardziej białogłowy zasmucić
de facto jak, niezaspokojoną porzucić?