Znowu jesień, moja jesień.
Demony rozpełzły się po polach.
Wchodzą do naszych głów.
Wypatrują ślepia z zakamarków oczu.
Gapią sie z okien mojej duszy.
Pachną gnijącym smutkiem.
Gdy gaśnie ciepło.
Gdy umiera nadzieja.
Bez miłości. Zima, zima idzie...
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
szeroko pojęta autodestrukcja :) motory. magia i alkohole.
kilka słów o mnie
leń patentowany...i łotr.:)
statystyki utworu
Średnia ocen: 3
Głosów: 3
Komentarzy: 0
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
Brak komentarzy.