przecież to tylko miejsce do spania.
Los zagrał z tobą, a ty przegrałeś.
Może się mylę, przecież nie zostałeś na dnie?
Wczoraj śmierć, dzisiaj śmiech.
Chichotał los?
Telefon wiele wie, przyłożyłeś głuche ucho
skarżysz się, mówisz o bólu,
a on kpi z bezradności.
Nie mogę znieść okrucieństwa,
odkładam słuchawkę i uciekam
to jest niedobra bajka.