postępującą samotność bolą najbardziej
wychodzą z cienia jako nieznani posłańcy
o wielkich oczach dzikich i realnych strachów
ciemności podaj mi dłoń proszę - już się ciebie
nie boję oswoiłem się z twoim zapachem
który przenika na wskroś moją rzeczywistość
teraz bezpiecznie karmioną z ręki do ręki
12.03.09.