Nie wiem czy o tym mówić, czy lepiej nie.
Znów od Ciebie czuć strawiony alkohol i dym.
Nie wiem czy jeszcze raz powróciłbym.
Do Polski tej dziwki co puszcza się
i nie chce Ciebie, nie chce mnie..
Do Polski tej kurwy co daje im,
a nigdy nam, nigdy mi.